Bento będące wyrażeniem mojej tęsknoty za wiosną:
Nie mogłam się zdecydować jaką wiosnę przedstawić więc przedstawiłam obie :)
Wiosna w Polsce: żonkil.
Wiosna w Japonii: wiśnia.
Moje ulubione marchewkowe kwiatki :)
I całość: w większym pojemniczku wasabi i sos sojowy, w mniejszym - imbir :)
Miłej środy!!
Oliko
Szczęka mi opadła z zachwytu! Boskie bento!
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiaty:) I zarówno polska jak i japońska wersja mi się bardzo podoba, ale najlepiej wyglądają jak są właśnie tak obok siebie:D
OdpowiedzUsuńPiękne!! :)
OdpowiedzUsuńThis is soooo goregous! I love the colours in the bento!
OdpowiedzUsuń