Na dobry początek tygodnia kolorowe bento. Zupełnie przypadkowo wyszło takie żółte ;)
Debiutujące w bento kwaskowe kumkwaty, słodziutkie liczi, żółte kiwi, jabłko i troszkę marchewki (miała zostać kwiatkiem ale nie zdążyłam jej wyrzeźbić;) )
A tu bardziej swojsko: misiek z ryżu, domowy kiszony ogórek, poniedzielny schabowy i żółte pomidorki.
Miłego tygodnia :))
Oliko
Jak słodko! Klimat jak w jakiejś kreskówce dla najmłodszych ^^. Taki mix owoców skutecznie osłodzi życie i nawet bez czekolady sobie człowiek poradzi. Moja tęcza również czeka na wykorzystanie, ale jeszcze odpowiednia okazja się nie nadarzyła ;p. Również miłego tygodnia życzę!
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne bento na poniedziałek:) A zwierzak wygląda jak Maurice z pingwinów z madagaskaru:)
OdpowiedzUsuńPowiało wiosną, kolorem, optymizmem jakimś. Już drugi raz natrafiam dziś na kumkwat - muszę w końcu spróbować. :)
OdpowiedzUsuńmisiek ma trochę przerażone oczka ;)
OdpowiedzUsuńa kolory są wspaniałe! i ta owocowa część podoba mi się wyjątkowo! Kumkwatu chyba też nie próbowałam.
Pozdrawiam,
Monika