środa, 9 stycznia 2013

Bento - 09.01.2013 - pszczółki na bogato

Radosne bento "na bogato" na długi dzień :)

Ryż , surimi, dwuwarstwowy omlet (debiut:) ), pomidorki, z braku miejsca - liczi.
 
Piankomiśki w czekoladzie (kto nie jadł niech poszuka w sklepach, poezja :) ), żółte kiwi, jabłko, kumkwat i chrupki owocowe.

Tak się jakoś rozpędziłam ;)
Moje ukochane pudełko oczywiście od Bentomanii . Jest genialne *_*

Miłej środy!!

Oliko




11 komentarzy:

  1. Piankomiśki...już myślałam, że to jakaś domowa wersja znanych, żelkowych misiaków, a tu o sklepie mowa. Ja już nie nadążam za tym rynkiem słodyczy ^^. No i nie da się nie pochwalić słodkich pszczółek i debiutanckich omletów. Wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie umiem ich zrobić ;) Generalnie to jakby pianki marshmallow w czekoladzie - lepkie, ciągnące się, kaloryczne pewnie jak diabli - ale bardzo dobre:)
      Dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń
  2. I znowu śliczne i smakowite bento - a nowe pudełko cudne. Piankomiśki uwielbiam. :) Naprawdę czuć wiosnę w Twoich ostatnich pudełkach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę?:) No ja już tęsknię za wiosną, może to się objawia przez bento?:)
      Dziękuję za miłe słowa!!

      Usuń
  3. te pszczółki są kochane:) nie mogę wyjść z zachwytu nad Twoimi bentami, zwłaszcza jeśli chodzi o te wszystkie wycinanki, zwierzątka czy inne arcydzieła na ryżu;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Piankomiśki?? Gdzie? Muszę znaleźć!
    Bento jak zwykle słodkie :) I przypomniałaś mi o kiwi, które zjadłam raz w życiu (zresztą na warsztatach) i o dziwo mi zasmakował (chociaż nigdy ich nie lubiłam) :)

    Muszę do Ciebie częściej zaglądać tutaj, bo przez moją przerwę wszystkich zaniedbałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piankomiśki można kupić na stoiskach Candy King np. w kinach albo Tesco (ale to drogo wychodzi...) - albo w Auchan na wagę, są jakby nieco bardziej poturbowane ale smakują tak samo i kosztują grosiki :)

      Usuń
  5. piankomiśki mnie zaintrygowały, choć ta czekolada :/ (nie przepadam). Coście się wszyscy wściekli z tymi omletami??? ja też chcę! a surimi ubóstwiam i wielbię miłością bezgraniczną :)część owocowa jest po prostu wspaniała. Pszczółki genialne.
    Czyli jak zwykle same achy i ochy nad Twoimi bento z mojej strony płyną. Jak widać powyżej nie tylko z mojej strony.
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję:) Ja omlety robię nałogowo, przepadłam! Polecam Ci spróbować, tamagoyaki nie da się nie polubić:)

      Usuń
  6. Tak, to taki dwuwarstowy omlet - pierwszy raz go robiłam. Miał mieć trzy warstwy ale mi jajek w domu zabrakło ;)
    Dziękuję za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń